Dzisiaj 19 Marzec 2024    |    Imieniny Józef, Bogdan, Marek

LITURGICZNA SŁUŻBA OŁTARZA

 

LSO - Kim jesteśmy?

 

W Ewangelii św. Jana czytamy:  „Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Jezusa: Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych
i dwie ryby (...). Jezus wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym”
(J 6, 8-9, 11). Pierwszy ministrant w historii Kościoła usłużył samemu Zbawicielowi i w ten sposób uczestniczył w cudzie rozmnożenia chleba, który możemy uważać za zapowiedź Eucharystii.

 

Ministrant to członek ludu Bożego, który w cza-sie sprawowania liturgicznych obrzędów spełnia posługę pomocniczą w sposób określony przepisami Kościoła.

 

Łac. „ministrare” oznacza „służyć, pomagać”. Ministrant służy kapłanowi i ludowi Bożemu,
a przez to służy samemu Bogu. Ministrant jest pomocnikiem przy sprawowaniu Mszy Świętej
i podczas innych nabożeństw liturgicznych.

Jednocześnie jest tym, który niesie znaki, określone przedmioty, które dla liturgii są niezbędne. Są to przedmioty, które dla liturgii mają szczególne znaczenie. One mają ludziom wierzącym coś przedstawić i wskazać na inną rzeczywistość. Ministrant powinien sam być znakiem. Ministrant przez służenie wskazuje, że każde nabożeństwo liturgiczne sprawowane w kościele, jest nie tylko sprawą kapłana, lecz sprawą całej parafii i wszystkich wiernych!

 

Każdy ministrant powinien starać się osiągać doskonałość poprzez codzienne naśladowanie Chrystusa, modlitwę i pracowitość oraz sumienność. Ministrant przez swoje służenie pokazuje, że „uczestniczyć w liturgii” to znaczy także współdziałać i współtworzyć ją, czynnie się w niej angażując.

 

Patronami ministrantów są: św. Dominik Savio, św. Jan Berchmans,
św. Tarsycjusz, św. Alojzy Gonzaga i św. Stanisław Kostka.

 

Drogowskazami do naśladowania Chrystusa są:

 

X przykazań ministranta:

  1.  Ministrant kocha Boga i dla Jego chwały wzorowo spełnia swoje obowiązki.
  2. Ministrant służy Chrystusowi w ludziach.
  3.  Ministrant zwalcza swoje wady i pracuje nad swoim charakterem.
  4.  Ministrant rozwija w sobie życie Boże.
  5.  Ministrant poznaje liturgię i żyje nią.
  6.  Ministrant wznosi wszędzie prawdziwą radość.
  7.  Ministrant przeżywa Boga w przyrodzie.
  8.  Ministrant zdobywa kolegów w pracy i zabawie dla Chrystusa.
  9.  Ministrant jest pilny i sumienny w nauce i pracy zawodowej.
  10. Ministrant modli się za Ojczyznę i służy jej rzetelną pracą.

 

oraz:

Zasady według św. Jana Berchmansa:

  1. Serce moje jedynie bezpiecznym żyć może, gdy wytrwa w szczerej, dziecięcej miłości ku Matce Bożej.
  2. Mało mówić, dużo czynić.
  3. Wielce sobie ważyć drobne sprawy.
  4. Jeśli nie dojdę do świętości za młodu, nigdy nie będę świętym.
  5. Myśl, żebyś Panu Bogu się podobał, a Pan Bóg o tobie myśleć będzie.
  6. Sumiennie dopilnuję punktualnego rannego wstawania.
  7. Kto nie docenia modlitwy, nie wytrwa w pobożności.
  8. Wszystko, co czynisz, czyń z wielką starannością.
  9. Cierpliwość koroną wszelkich cnót.
  10. Nie czyń nigdy tego, co Ci się w drugich nie podoba; ale to, co się w nich podoba.

 

Niewielka jest grupka ministrantów przy naszej Parafii, bo liczy zaledwie
10 osób (5 ministrantów młodszych i 5 dorosłych).

W każdą sobotę o godz. 900 ministranci mają swoją zbiórkę z opiekunem ks. Mariuszem.  

Zachęcamy chłopców (zwłaszcza przygotowujących się do pierwszej Komunii św.) i dorosłych mężczyzn do służby przy ołtarzu.

 

 

ŚWIADECTWO DOROSŁEGO MINISTRANTA

 

Kiedy zostałem ministrantem, miałem skończone osiem lat. Dziś mam dwadzieścia pięć, czyli ministrantem jestem od lat siedemnastu. Mam żonę, w lutym urodzi mi się syn. Żyję jak większość ludzi w dzisiejszym świecie, czyli dzielę czas na pracę i dom.

Ale oprócz tych dwóch obszarów życia mam jeszcze trzeci: wiarę w Boga
i życie w Kościele. A nie byłoby tego, gdyby pewnego dnia mały, czteroletni chłopiec, nie zachwycił się liturgią i starszymi kolegami w komżach.

1. Poznanie Boga

Pierwsza korzyść, jaką dała mi służba przy ołtarzu, to poznanie Boga i Jego Kościoła. Gdyby mama nie zaprowadziła mnie kiedyś do zakrystii po jednej
z mszy, na moje usilne błaganie, to mógłbym Boga żywego nie poznać.

2. Dyscyplina

Kolejną ważną rzeczą, którą dała mi służba przy ołtarzu, to dyscyplina. Tak jak w wojsku: każdy ma swoje miejsce, swój stopień i funkcję we wspólnocie.

Ponadto pełnienie dyżurów na mszach w tygodniu oraz w niedzielę. Wszystko to uczyło odpowiedzialności i spełniania swoich obowiązków, co obecnie dostrzega moja żona w codziennym życiu.

3. Modlitwa

Ważną rzeczą, której uczy się ministrant, jest modlitwa. Podczas mszy świętej, podczas nabożeństw czy też w domu. Bez modlitwy Boża iskra, która
w młodych chłopcach rozpala pragnienie bycia bliżej ołtarza, niechybnie zgaśnie. Gdy do ognia nie podkłada się drewna, zostaje sam popiół.

Dzisiaj dziękuję Bogu za tych wszystkich ludzi, którzy dbali o moje złożone ręce, bym do kościoła przychodził czysty i odpowiednio ubrany.

4. Pokora

Ministrant tylko wtedy jest dobry, gdy go nie widać. Jeśli ministrant robi wszystko jak należy, to ludzie będą zwracali uwagę tylko na ołtarz i księży. Rób wszystko dobrze, a nikt nic nie zauważy.

5. Odpowiedzialność

Ministrant, który solidnie się „uformował” podczas służby, jest dobrze przygotowany do bycia zarówno dobrym księdzem lub zakonnikiem, jak i mężem.